Jedni są ciągle w podróży, inni nim się wybiorą, to minie sporo czasu – niezależnie od tego jak często jeździsz, warto pomyśleć o ubezpieczeniu. Nigdy nie wiadomo, co się wydarzy, a w obcym miejscu niełatwo się rozeznać, gdzie można coś załatwić. Sprawdź, o co zapytam przed przygotowaniem oferty, co może się znaleźć w takim ubezpieczeniu i w jakich sytuacjach Cię uratuje.
Informacje potrzebne do zawarcia ubezpieczenia:
- gdzie jedziesz – podaj kraj albo spróbuj określić, przez jakie kraje będziesz przejeżdżał i gdzie zatrzymasz się na dłużej (nocleg, dłuższe zwiedzanie);
- kiedy jedziesz – dokładne daty wyjazdu z kraju i planowanego powrotu;
- z kim jedziesz – warto zawrzeć wspólną polisę dla wszystkich uczestników podróży, dzięki temu ceny mogą być atrakcyjniejsze;
- po co tam jedziesz – ludzie mają różne plany: leżing plażing, chodzenie po górach, jazda na nartach, zwiedzanie miast, praktyki zawodowe, praca za granicą – a każdy sposób trzeba dobrze ująć w polisie;
- na co chorujesz – są takie choroby, które się za nami ciągną nawet gdy się wydaje, że już po nich, a mimo to następstwa mogą się pojawić w podróży; są też choroby przewlekłe, które się do nas przykleiły do końca życia jak np. cukrzyca, astma czy nadciśnienie tętnicze – aby nie odmówiono Ci pomocy na miejscu, trzeba to także ująć w polisie;
- czego oczekujesz – co jest dla Ciebie must have w ubezpieczeniu, a bez czego możesz się obejść.
Ryzyka w ubezpieczeniach podróżnych:
- koszty leczenia – w Polsce służba zdrowia jest co do zasady darmowa, jednak za granicą wygląda to zupełnie inaczej, czasem można wrócić z potężnym długiem z wakacji;
- NNW – następstwa nieszczęśliwych wypadków – na wakacjach wszystko się może wydarzyć i dobrze o tym wiesz 😉
- odpowiedzialność cywilna w życiu prywatnym – różne szkody mogą się zdarzyć, jedne przypadkiem, inne trochę mniejszym przypadkiem, a zapłacić by trzeba;
- bagaż podróżny – może się zgubić, może gdzieś zostać, może nie dolecieć na miejsce razem z Tobą;
- sprzęt sportowy i elektroniczny – są takie rzeczy, które kosztują sporo i dobrze by było, gdyby wróciły razem z nami;
- koszt niewykorzystanych karnetów i kursów – jeśli z różnych przyczyn kupisz, a nie wykorzystasz;
- koszty rezygnacji z podróży – gdy wydarzy się określone wydarzenie, przez które nie będziesz mógł wyjechać,
- charakter wyjazdu – praca fizyczna, umysłowa, uprawianie sportu amatorskiego, wyczynowego, wysokiego ryzyka, ekstremalnego czy za wynagrodzeniem – aby dobrze to ująć w polisie, trzeba naprawdę wiele uwagi z mojej strony;
- udział własny w wynajętym samochodzie – bo czasem przylatujemy na miejsce, a tam wynajmujemy samochód;
- usługi assistance – przykładowo pomoc tłumacza, organizacja i sam transport, organizacja wizyty lekarskiej na miejscu lub teleporady z lekarzem z Polski, przedłużenie pobytu o 48h.
Przykładowe sytuacje, w których zadziała ubezpieczenie:
- wypiłeś i poślizgnąłeś się na basenie, wskutek czego złamałeś rękę;
- uszkodziłeś drzwi balkonowe w hotelu;
- nie doleciał bagaż na miejsce docelowe;
- nagle boli Cię ząb i nie wiesz, co robić;
- dziecko z dnia na dzień zachorowało, nie potrafisz się dogadać i wytłumaczyć nikomu, co robić.